WIADOMOŚCI

Wolff nie przewiduje tragedii podczas testów F1
Wolff nie przewiduje tragedii podczas testów F1
Toto Wolff, szef działu sportów motorowych Mercedesa, nie obawia się problemów podczas pierwszych testów nowych bolidów, jednak przyznaje, że będą one stanowiły spore wyzwanie dla zespołów.
baner_rbr_v3.jpg
Pierwsze zimowe testy F1 startują już 28 stycznia w Jerez, a media tradycyjnie w przypadku większych zmian w regulaminach technicznych straszą olbrzymimi problemami ekip, jednak historia pokazuje, że inżynierowie Formuły 1 dobrze radzą sobie z takimi wyzwaniami.

Toto Wolff przyznał, że na przygotowanie zupełnie nowych konstrukcji i silników V6 turbo ekipy miały relatywnie mało czasu, jednak uspokaja wszystkich przed obawą chaosu podczas pierwszych testów w Jerez.

„Nie uważam, że to będzie masakra i bolidy nie będą jeździły po torze a będą stały popsute” mówił w wywiadzie dla serwisu Autosport.com Wolff. „Nie będą to jednak zwykłe testy, jak to bywa w przypadku drobnych zmian przepisów technicznych i gdy pokonujemy po 100 okrążeń dziennie.”

„Prawdopodobnie będzie to coś po środku. To jest część gry rozwojowej, którą trzeba przejść, aby znaleźć ewentualne problemy. Dlatego właśnie jeździmy na testy.”

Zespół Lotusa jako pierwszy i jak na razie jedyny potwierdził, że zamierza opuścić pierwsze testy w Jerez. Sytuacja ta sprawiała, że część osób zaczęła zastanawiać się czy zmiany regulaminów nie sięgnęły w tym roku zbyt głęboko. Dyrektor Mercedesa nie podziela takiej opinii.

„To po prostu ogromne wyzwanie gdzie rywalizują inżynierowie- to esencja F1” przyznawał Wolff. „F1 odnosi sukcesy i została czołową marką w spotach motorowych gdyż chodzi w niej o innowacyjność i rywalizację między kierowcami a także zespołami. W konkurencji także chodzi o innowacje.”

„To co otrzymujemy w tym roku to jedynie wielkie ‘wow’! O jedną trzecią bardziej wydajne silniki [jeżeli chodzi spalanie paliwa] i próba utrzymania tego samego poziomu osiągów, a dodatkowo zmieszczenie tego wszystkiego pod karoserią bolidu wyścigowego.”

„Chłodzenie jest problemem. Zarządzanie efektywnością paliwa będzie kluczowe a jednocześnie będziemy mieli mniejszy docisk aerodynamiczny. Wow! To jest dobre.”

Wolff uważa, że obok ciężkiej pracy rozwojowej kluczem w sezonie 2014 będzie szybkie przywyknięcie do zmian i zaadaptowanie odpowiednich strategii wyścigowych.

„Oczywiście, że będziemy musieli uczyć się ścigania i strategii” mówił. „Ktokolwiek zrobi to szybciej i przewidzi wszystko prędzej, będzie liczył się w walce.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

6 KOMENTARZY
avatar
Kimi Rajdkoniem

13.01.2014 14:07

0

Tak jak napisałem przy okazji innego artykułu jaram się niesamowicie tym co się będzie działo podczas sezonu 2014! I nie czekam na testy, suche dane, czasy itp a na wyścig. Albo ktoś wymyśli megawydajny silnik i aerodynamikę albo geniusz któregoś z kierowców pozwoli zoskać przewagę. Mocno liczę na Ferrari i talent Alonso ale czy RedBull nie ma asa w rękawie? Czy Mercedes nie pokaże czegoś zaskakującego? Czy McLaren wróci do formy? Rany, nie mogę się doczekać!:-) Stary chłop ze mnie a jaram się jak dziecko na gwiazdkę:-)


avatar
Michael Schumi

13.01.2014 15:47

0

@1 Dla mnie najfajniejszą sprawą będzie ponowna jazda Kimiego swoim Czerwonym Koniem w tym sezonie - czyli w Ferrari. I w dodatku z Alonso. Ale nick to masz idealny :)


avatar
6q47

13.01.2014 16:07

0

2. Michael Schumi Przypomnę, że ten Nick nie powstał z okazji ponownego wskoczenia Raikkonen'a do bolidu Ferrari...


avatar
Sztandi

13.01.2014 16:27

0

Wolff chyba naoglądał się za dużo memów. "Silniki takie wydajne, Chłodzenie takie problematyczne, wow"


avatar
lukasz1

13.01.2014 17:39

0

@1 Ja tam jaram się co roku, zawsze coś się znajdzie. W tym sezonie licze na koniec dominacji Red Bulla, walke w Ferrari i powrót Williamsa do środka stawki, na ostatnie licze najbardziej. W końcu Williams ma w miare dobrych kierowców, a i Pat Symonds może coś zbudować lepszego. Do tego wszystkiego dochodzi nowy regulamin, mam nadzieje że sie nie zawiode jak w ostatnim sezonie.


avatar
Michael Schumi

13.01.2014 20:15

0

@3 Nie wiem, po co mi Twój komentarz, zwłaszcza że nie wypowiadasz się w imieniu samego użytkownika z tym nickiem. Nigdzie nie napisałem, że on ma ten nick z tej okazji i nigdzie nie polemizuję, skąd taka nazwa i niepotrzebna mi taka informacja. Widziałem go już wcześniej, zanim Kimi przyszedł znów na stronę Ferrari. A nawet jeśli gdyby ten nick byłby z tej okazji to co z tego? Napisałem tylko, co kojarzy mi się z taką nazwą, a w tym sezonie bardzo mocno i niemal jednoznacznie wskazuje na jakieś przywiązanie Icemana do Scuderii i ich loga z konikiem.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu